Przejdź do głównej zawartości

Polecalnia: Mamo Tato CO TY NA TO

Jako zagorzała fanka Pawła Zawitkowskiego będę rozpływać się w achach i ochach ;) Spróbuję jednak obiektywie ocenić jego najbardziej znane dzieło (tak, używam tego słowa z pełną świadomością).
Książka pojawiła się 4 lata temu i chyba nie ma ani jednej osoby w naszym kraju, która nie słyszałaby o niej lub o jej autorze. Czy słusznie cieszy się taką popularnością?
"Mamo Tato CO TY NA TO" to projekt zrealizowany ze sporym rozmachem w tworzeniu którego brał udział cały sztab osób, a zgromadzony materiał jest bardzo obszerny i wyczerpujący. Nie obyło się oczywiście bez pomocy tzw "partnerów" (czyt. sponsorów - producentów akcesoriów i kosmetyków dla dzieci), którzy ciut za bardzo rzucają sie w oczy, niczego to jednak nie ujmuje samej treści poradnika. Zrozumiałym jest, że bez wsparcia finansowego wydanie książki w Polsce jest bardzo trudne, a może i graniczy z niemożliwym.
Sama strona wizualna książki (jak i załączonego filmu) nie pozostawia nic do życzenia. Wydawałby się to najmniej istotny element - ja nie mogę się z tym zgodzić (jak i zapewne wydawnictwa kalkulujące zyski ze sprzedaży). Pozycja jest naprawdę świetnie wydana: gruba okładka, dobrej jakości papier, ładna szata graficzna i naprawdę rewelacyjne zdjęcia sprawiają, że czytanie jest po prostu przyjemnością. Ale przejdźmy do meritum czyli do treści.

Dwa pierwsze rozdziały mają popularną obecnie formę dialogu. Niestety nie urzekły mnie zawartością ponieważ wydają się być miejscami dodane "na siłę". Poruszanie tematu chociażby odżywiania w ciąży bez dokładnego omówienia nie ma dla mnie większego sensu, chyba że traktujemy to jako wskazówkę, że daną problematyką należałoby się zainteresować. Świetne są za to rozdziały o rozwoju maluszka, dowiemy się stamtąd wielu ciekawych informacji, a ten o karmieniu jest po prostu rewelacyjny. Autor nie zagłębia się w kwestię samej laktacji ale szczegółowo omawia techniki i pozycje do karmienia, szczegółowo wyjaśnia także mechanizm ssania a nawet związek między prawidłowym jedzeniem i późniejszym rozwojem mowy. Następne rozdziały przynoszą nam kolejne miłe zaskoczenia - porady dotyczące przewijania, ubierania czy choćby samego podnoszenia dziecka otworzą nam oczy na aspekty szalenie ważne, a często pomijane lub zupełnie nam obce. Kąpiel w wykonaniu pana Pawła wydaje się być dziecinną igraszką, masaż niemowlęcia wspaniałym doświadczeniem zarówno dla niego jak i rodzica, a proces zdobywania nowych umiejętności i poznawania świata przez maleństwo - świetną zabawą. 
Szczególnie zauroczył mnie tekst o noszeniu dzieci w chustach; przyznaję że zetknęłam się z tematem po raz pierwszy i od razu zapragnęłam zagłębić się w niego nieco bardziej, w wyniku czego zakochałam się i zdecydowałam, że właśnie tak w przyszłości będę nosić moje dziecko. Ma to swoje uzasadnienie nie tylko w pięknych kolorach tkanin ale przede wszystkim w wygodzie mamy i maleństwa; zalety dla dziecka wynikające z bliskiego kontaktu z ciałem rodzica jak i z określonego ułożenia ciała są niepodważalne i szeroko omówione.
Wisienką na torcie będą rady jak organizować przestrzeń dla dziecka, zarówno urządzając pokój czy kącik do spania jak i miejsce do zabawy. Czy wiedzieliście, ze błyszcząca folia zawieszona nad łózeczkiem będzie doskonałym substytutem karuzeli, a panele podłogowe mogą skutecznie zniechęcić niemowlę do raczkowania?

Te i wiele innych wspaniałych wskazówek znajdziecie w poradniku.
Gorąco polecam wszystkim przyszłym i aktualnym rodzicom, sama planuję już zakup kolejnych części :)

Polecam zwiastun projektu Mamo Tato CO TY NA TO, znajdziecie tam też wiele fragmentów instruktażowych z płyty załączonej do poradnika a także znacznie więcej :)

Komentarze

Prześlij komentarz