Przejdź do głównej zawartości

Szkoła Rodzenia - czy tylko rodzenia?

Chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami ze szkoły rodzenia (skrót SR).
Czy w ogóle wybieracie się do takich szkół? Widzicie sens uczestniczenia w teoretycznych w większości zajęciach?

Po zaprzestaniu w 2002r finansowania szkół rodzenia przez NFZ na rynku zrobiło się stosunkowo pusto, płatne zajęcia przestały być jak dostępne dla każdego (koszt kursu to od 100zł do 500zł).
Aktualnie znów powrócono do tej formy edukacji przedporodowej i obserwujemy prawdziwy rozkwit tej gałęzi usług. Szkół jest sporo, różnią się nie tylko ilością oferowanych zajęć ale także ich programem, można spotkać się nie tylko z radami dotyczącymi
  • pielęgnacji noworodka
  • niwelowania bólu porodowego
  • żywienia w ciąży 
  • laktacji i wiele innych
ale chociażby z propagowaniem tańca brzucha jako przygotowania do porodu albo z nauką śpiewania kołysanek.
Szum jaki w ostatnim czasie podniósł się w tym temacie dotyczy właśnie tych różnic, uważa się że powinny istnieć regulacje które ujednolicą ofertę szkół rodzenia, ale czy to błąd, że każda z nich jest inna i co innego nam oferuje? Przecież różnorodność usług decyduje o możliwości dokonania wyboru.


W 2004r w Polsce działało ok 400 szkół rodzenia. Przyjmuje się że korzysta z nich 20-25% ciężarnych (średnia dla całego kraju bo jest to też zależne od regionu; w obszarach wiejskich dostęp jest utrudniony). To dużo czy mało? Trudno powiedzieć, bo nie sprecyzowano czy to dotyczy wszystkich ciężarnych czy tylko tych w I ciąży.

Aktualnie w każdym dużym mieście działają bezpłatne SR. Czy ich oferta jest gorsza niż tych nierefundowanych? Absolutnie nie! Są to przecież te same szkoły, które w warunkach rezygnacji z dofinansowania przez ministerstwo edukują przyszłych rodziców odpłatnie. Jeśli porównamy programy szkół, nie będziemy rozczarowani.
System edukacji bywa różny, czasami są to jednorazowe spotkania weekendowe, czasami raz w tygodniu przez 2 miesiące. Każdy znajdzie termin odpowiedni dla siebie, wybór jest naprawdę ogromny.

Dlaczego warto? 
Poznajemy nieznane, a więc oswajamy lęk. To samo w sobie ma ogromny wpływ na psychikę kobiety i przebieg porodu.  Daje większe poczucie pewności siebie także po porodzie, nie zapominajmy że pierwsze chwile opieki nad noworodkiem potrafią przyprawić o nagły wzrost tętna nawet zdrowego człowieka.
Nie można przecenić przygotowania jakie otrzymuje także przyszły ojciec, dowiaduje się bowiem jaka jest jego rola podczas porodu, nabiera świadomości jak może pomóc (lub przynajmniej nie przeszkadzać) rodzącej. Część tatusiów przebierając lalkę w sali wykładowej doświadcza drżenia rąk, bo to pierwszy kontakt z małymi ciuszkami i pieluszkami. Warto poćwiczyć na plastikowym modelu zanim przystąpi się do czynności pielęgnacyjnych na własnym dziecięciu.


Na stronie babyboom czytamy:
"Korzystanie z zajęć szkoły rodzenia przyniesie Ci również fizyczne korzyści podczas porodu. Badań na ten temat przeprowadzono już bardzo wiele. Wskazują one, że długość porodu kobiety nieprzygotowanej, rodzącej po raz pierwszy wynosi około 8-12 godzin, natomiast kobieta przygotowana do porodu rodzi 6-8 godzin. U kobiet przygotowanych do porodu mniejsze jest prawdopodobieństwo uszkodzenia szyjki macicy (zdarza się u około 25 procent kobiet nieprzygotowanych i tylko u 6 procent kobiet przygotowanych do porodu). Mniejsza jest również potrzeba zastosowania znieczulenia podczas porodu czy utrata krwi podczas rodzenia łożyska. Trzykrotnie rzadziej występują porody operacyjne. U kobiet przygotowanych do porodu dwukrotnie zwiększa się szansa urodzenia dziecka bez nacinania krocza, a powrót do pełnej sprawności fizycznej po porodzie jest znacznie szybszy."

Chyba nikt nie zaprzeczy, że brzmi to bajecznie :) Przecież każdej z nas zależy na szybkim i jak najmniej bolesnym rozwiązaniu. Jeśli tylko uczestnictwo w SR może w tym pomóc, ja się na to piszę! ;)

Jakie warunki należy spełnić aby przystąpić do SR? 
Zapisując się do szkoły rodzenia (większości ale nie dotyczy to wszystkich), musisz przedstawić zaświadczenie od ginekologa o braku przeciwwskazań, abyś uczestniczyła w normalnych zajęciach.

W bezpłatnych SR zapewne zostaniesz poproszona o wypełnienie deklaracji wyboru położnej środowiskowej / rodzinnej. Jest to niestety warunkiem uczestnictwa i gwarancją że NFZ zapłaci za Twoją naukę. Z czym to się wiąże? Położna która uczy w danej szkole, odwiedzi Cię po porodzie na 3 tzw wizytach patronażowych. Jest to odgórny wymóg NFZu, celem takiej wizyty jest pomoc przy opiece nad noworodkiem, ocena stanu zdrowia dziecka i jego mamy (także stanu psychicznego).

Komentarze