Przejdź do głównej zawartości

zrób to sama - falbanka maskująca do łóżeczka

Falbanka taka to rzecz zupełnie zbędna - zgadzam się. Ale jaka urocza :D

Sprawdzi się w łóżeczku z szufladą, bo znając życie będzie ona baardzo zapakowana,a to nie wygląda ładnie.
Koszt nowej to ok 30-40zł. Sama uszyjesz ją... prawie za darmo. Wystarczy trochę materiału jeśli posiadasz w domu (z prześcieradła?), jeśli nie, możesz kupić na metry, będziesz potrzebować aż... 0,3mb z belki o szerokości 1,5m, a to oznacza, że zapłacisz max 5zł ;)

 Moja falbanka rzeczywiście ma 30cm szerokości - mogłaby być ciut dłuższa bo jednak nie zakrywa całkowicie zawartości szuflady, ale niestety została ona skolonizowana przez dzikie koty i odcięłabym im drogę do legowiska ;) Tak więc 30-50cm wystarczy. Długość? To zależy z ilu stron masz odkryte łóżeczko. Moje stoi w rogu pokoju więc chcę zakryć tylko dwa boki, tak więc moje 150cm wystarczyło w zupełności.


Zacznij od wycięcia prostokątów: osobny do każdego z maskowanych boków (inaczej nie przełożysz falbanki przez narożniki, które przecież są połączone na stałe ze szczebelkami na których leży materacyk).
 Dolicz średnio 20% długości boku na marszczenie:
mój najdłuższy bok ma 120cm, a więc prostokąt tkaniny ma ok 140cm, krótszy powiedzmy 70cm.


Zabezpiecz krawędzie by nie pruły się w praniu.


Następnie szpilkami pozaznaczaj sobie miejsca marszczenia (zrób tzw zakładki) na jednym z brzegów i ponownie przeszyj.


Zaprasuj miejsce zakładki (po usunięciu szpilek rzecz jasna;)


Możesz po prostu wsunąć falbankę pod materac lub doszyć wstążeczki do przymocowania jej do szczebelków.

Gotowe :)












Komentarze

Prześlij komentarz