Przejdź do głównej zawartości

Wyrwać chwil jak najwięcej

Cudownie jest móc poświęcać rodzinie poranki i wieczory, napawać się słodką chwilą ciszy w czasie drzemki Bąka. Kawa na którą trzeba czekać 2 godziny smakuje jak żadna inna, a krótki sen regeneruje lepiej niż zeszłoroczne wakacje.
To zmęczenie ma swój niepowtarzalny aromat, niewyspanie jest słodkie gdy budzi nas uśmiech zapraszający do zabawy.
Nie nie,hormony nie uderzyły mi do łba, mam to już za sobą. Po prostu staram się z każdego dnia wycisnąć coś wartego zapamiętania, dorzucić do utartego rozkładu zajęć coś szczególnie miłego pamięci. Takich chwil trzeba wyrwać jak najwięcej, choćby pracy był ogrom, choćby gary piętrzyły się w kuchni a znajomi robili delikatne sugestie, że czują się trochę zaniedbani.
Fajnie jest się głowić jaką atrakcję zaserwuję dziś Małej, gdzie pójdziemy, co jej pokażę po raz pierwszy. Takie drobne a zarazem drogocenne momenty, które sprawiają że jest szczęśliwa, a ja razem z Nią.













Komentarze

  1. Witam serdecznie :) przejrzalam Wlasnie Twojego Bloga i z czystym sumieniem moge powiedziec ze bede tu zagladac :) co prawda ja jestem juz na finiszu ciazy. Ale jednak tematy w zupelnosci nie sa mi odlegle :) czas zaczac sie przygotowywac na nowego czlonka rodziny :) pozdrawiam i zapraszam do siebie moze tez cos znajdziesz dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz