Przejdź do głównej zawartości

Misiek

Nie wiem czy wiecie ale Gnom nr II zawitał na świecie ;) I to już dobre 3 miesiące temu (stąd takie zaniedbania w prowadzeniu bloga). No i powiem Wam... nie jest lekko ;p Ale zdecydowanie coraz lepiej i będzie super, niech ja się jeszcze trochę ogarnę.
Niemniej przedstawiam Miśka, co przestaje być miśkiem (synek od urodzenia lubił zjeść, to i wyglądał adekwatnie) ale powoli młodzież się wysmukla, nie ma już miliona fałdek, tylko ze 3, takie akurat do wycałowania ;p

Komentarze