Przejdź do głównej zawartości

Zaklinaczka dzieci, Jak rozwiązywać problemy wychowawcze Tracy Hogg

Trzecia książka z cyklu Zaklinaczka, choć bardzo podobna do pierwszych dwóch, stanowi w moim odczuciu podsumowanie całego cyklu, rozszerzone jednak o kolejne doświadczenia (pierwszą i ostatnią książkę dzielą 4 lata), jest też obszerniejsza niż poprzednie.
Moje spostrzeżenia:

  • zwolennicy RB niech omijają szerokim łukiem, po co psuć sobie dzień ;) 
  • dużo... bardzo dużo pomysłów na "regulację" dziecka. Trąci rzeźbieniem w młodym człowieku, bo dąży właściwie do jednego - ułatwienia rodzicom życia / opieki / funkcjonowania z dzieckiem. Mam wrażenie, że to główny cel, pomóc rodzicowi się wysypiać, pomóc rodzicowi nauczyć dziecko samodzielności... Skupia się głównie na potrzebach dorosłych (co nie znaczy, że dziecku stanie się krzywda po zastosowaniu konkretnych rozwiązań) 
  • jeśli macie kłopoty z brakiem snu z powodu wielu nocnych pobudek, książka może być pomocna (ale wiadomym jest, że nie jest uniwersalną receptą właściwą dla każdego); U nas poprawa snu nocnego przyszła już po tygodniu od wprowadzenia niewielkich zmian w planie dnia. 
  • nie przypadnie do gustu zwolennikom blw 
  • wbrew obiegowej opinii nie nakłania do tresury, wyraźnie podkreśla że nie wolno zostawiać dzieci do wypłakania ale jednocześnie przestrzega przed uleganiem dziecku na każdym kroku
  • prezentowane przez nią metody (nauka snu czy regulacja karmień) rzeczywiście działają, wymagają żelaznej samodyscypliny od rodzica ale w kryzysowych sytuacjach mogą zdziałać cuda (część z nich sprawdziłam na Miśku)
  • bazuje na założeniach z pierwszej części (np podział dzieci według temperamentu) i niewiele nowego wnosi, raczej ubiera w nowe słowa i sposoby wcześniejsze pomysły.
Jeśli padasz na pysk, nie wiesz co robisz nie tak, masz wrażenie że nie radzisz sobie jako rodzic, ta książka może Ci rzeczywiście pomóc uporać się z wieloma kwestiami. Ale jeśli masz już ukształtowany styl rodzicielstwa i wyznajesz inną filozofię, nie trać na nią czasu, wywoła niepotrzebne oburzenie.



[kliknij zdjęcie by powiększyć]





Komentarze